Za nami okres świąteczno-noworoczny, pomimo niezbyt rozpieszczającej nas zimowej aury Ratownicy Grupy Krynickiej nie mogą narzekać na brak pracy.
⛷Od początku
sezonu narciarskiego do dziś pełniący dyżury przy-wyciągowe na zorganizowanych terenach narciarskich udzielili pomocy już 69 osobom.
❗
Na brak zajęć w ostatnim okresie nie mogą narzekać także Ratownicy pełniący służbę w Stacji Centralnej w Krynicy oraz w stacji terenowej w Piwnicznej.
❗W niedziele
tydzień przed świętami dyżurni z RSR Piwniczna zostali zadysponowani do pomocy Zespołowi Ratownictwa Medycznego w dotarciu do
jednego z wysoko zamieszkałych domów na Kokuszce. Najpierw za pomocą samochodu terenowego a dalej już pojazdem gąsienicowym Goprowcy wraz z medykami dotarli do
domostwa, niestety na pomoc było już za późno.
❗Święta
przebiegły dla ratowników dość spokojnie, dopiero w sylwestra odnotowano wyjazd do osoby po utracie przytomności w rejon Góry Parkowej. Osobę tą ratownicy po
zaopatrzeniu, transportują najpierw quadem do samochodu a następnie do szpitala.
❗4.01.
zasłabnięcie zgłosiła turystka która znajdowała się na szlaku czerwonym w rejonie Holicy. Ratownicy po dotarciu na miejsce transportują ja do szpitala.
❗05.01. W
godzinach popołudniowych dyżurni CSR dostają informacje o poszkodowanym na żółtym szlaku w okolicach szczytu Urdy. Na miejsce pierwsi docierają ratownicy
dyżurujący na stacji narciarskiej Słotwiny którzy po zaopatrzeniu poszkodowanego przekazują go do karetki GOPR, którą poszkodowany przetransportowany zostaje
do szpitala.
❗06.01. Do
stacji centralnej dociera informacja o urazie turysty na szlaku żółtym prowadzącym wokół Krynicy. Na miejsce docierają pełniący służbę ratownicy którzy
zabezpieczają poszkodowanego i transportują do szpitala.
❗W mijającym
okresie dyżurujący w Stacji Terenowej w Piwniczne ponownie mieli okazję wyjeżdżać do pomocy w dotarciu do domostw Zespołom Ratownictwa Medycznego.
Wybierając się w góry lub na narty pamiętajmy o odpowiednim przygotowaniu oraz wyposażeniu. Mimo iż w dolinach śniegu jak na lekarstwo to jednak górami jest go
zdecydowanie więcej.
Nie zapominajmy także numeru ratunkowego obowiązującego w górach 601 100 300 lub 985.